,

Spożycie alkoholu po zdarzeniu drogowym tzw. nadpicie.

Uwagi wstępne:

W praktyce zawodowej kilkakrotnie spotkałem się z sytuacją, gdy kierujący pojazdem spożył alkohol już po zdarzeniu drogowym ze swoim udziałem (po wypadku, kolizji), ale jeszcze przed przebadaniem go na zawartość alkoholu przez uprawnione służby.

Jak taka sytuacja jest kwalifikowana prawnie? Jak powinno wówczas przebiegać badanie na zawartość alkoholu? Jaki może mieć to wpływ na odpowiedzialność karną kierującego? Na powyższe pytania postaram się odpowiedzieć w niniejszym wpisie.

Przestępstwo czy wykroczenie, a może ani jedno ani drugie?

Należy pamiętać, iż Ustawodawca w Kodeksie karnym [D.U.1997.88.553] oraz Kodeksie wykroczeń [D.U.1971.12.114] określa szereg czynów, których popełnienie związane jest ze spożywaniem alkoholu oraz prowadzeniem pojazdów.

Niniejsze omówienie dotyczy właśnie takich przestępstw oraz wykroczeń, w tym także czynów należących do kategorii tzw. przepołowionych, które w zależności od stopnia upojenia alkoholowego sprawcy są karalne jako przestępstwo lub jako wykroczenie.

Omówienie ogranicza się przy tym do sytuacji bardziej problematycznych, w których podejrzany nie został ujęty na gorącym uczynku i nie został poddany badaniu trzeźwości bezpośrednio po zdarzeniu, a spożył alkohol po wypadku lub stłuczce, tzw. nadpicie.

To czy mamy w konkretnej sytuacji do czynienia z przestępstwem czy wykroczeniem zależy od odpowiedzi na dwa pytania:

1) kiedy nastąpiło spożycie alkoholu przez prowadzącego pojazd?

2) jakie było jego stężenie u prowadzącego pojazd w chwili kiedy go prowadził?

Kiedy mamy do czynienia ze stanem nietrzeźwości, a kiedy stanem po użyciu alkoholu?

Zgodnie z art. 115 § 16 k.k. stan nietrzeźwości w rozumieniu tego kodeksu zachodzi, gdy:

1) zawartość alkoholu we krwi przekracza 0,5 promila albo prowadzi do stężenia przekraczającego tę wartość lub

2) zawartość alkoholu w 1 dm3 wydychanego powietrza przekracza 0,25 mg albo prowadzi do stężenia przekraczającego tę wartość.

W przypadku stwierdzenia, że osoba, która prowadziła pojazd mechaniczny w ruchu lądowym, wodnym lub powietrznym była wówczas w stanie nietrzeźwości, to popełnia ona przestępstwo zagrożone karą grzywny, ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2 (art. 178 a § 1 k.k.).

Zgodnie natomiast z art. 46 ust 3. ustawy o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi [D.U.1982.35.230], stan po użyciu alkoholu zachodzi, gdy zawartość alkoholu w organizmie wynosi lub prowadzi do:

1) stężenia we krwi od 0,2‰ do 0,5‰ alkoholu albo

2) obecności w wydychanym powietrzu od 0,1 mg do 0,25 mg alkoholu w 1 dm3.

Taka sytuacja stanowi wykroczenie z art. 87 § 1 k.w. zagrożone karą aresztu albo grzywny nie niższej niż 50 złotych.

Zarówno w przypadku przestępstwa jak i wykroczenia zachodzi obowiązek zastosowania przez Sąd środka w postaci zakazu prowadzenia pojazdów. 

Istnieją określone procedury badania trzeźwości osoby podejrzanej o popełnienie przestępstwa lub wykroczenia pod wpływem alkoholu.

Regulacje, które zawierają opisy tych procedur to:

- Zarządzenie nr 496 Komendanta Głównego Policji z dnia 25 maja 2004 r. w sprawie badań na zawartość w organizmie alkoholu lub środka działającego podobnie do alkoholu (D.U. Komendy Głównej Policji nr 9 z dnia 15 czerwca 2004 r.);

- Zasady przeprowadzania pomiarów stężenia alkoholu oraz opiniowania w sprawach trzeźwości opracowane przez Instytut Ekspertyz Sądowych i zatwierdzone przez Zarząd Główny Polskiego Towarzystwa Medycyny Sądowej i Kryminologii w dniu 26 listopada 2004 r. (publikowane m.in. na stronie internetowej Prokuratury Generalnej).

Pierwszy z ww. dokumentów jest aktem normatywnym, ale o charakterze swoistych przepisów wewnętrznych obowiązujących w Policji, natomiast drugi stanowi jedynie zalecenia ekspertów, jest zatem niewiążący. Powyższe oznacza, iż funkcjonariusze Policji przeprowadzając badanie trzeźwości niezgodnie z Zarządzeniem nr 496 narażają się najwyżej na odpowiedzialność dyscyplinarną, natomiast Zasady (….) nie są w żaden sposób wiążące. Oba dokumenty są bardzo zbliżone w swojej treści, jednak Zasady (….) cechują się wyższym stopniem szczegółowości.

Procedura badania trzeźwości:

Prawidłowe przeprowadzenie badania trzeźwości jest szczególnie istotne w sytuacji, gdy osoba podejrzana nie została ujęta na gorącym uczynku i zbadana od razu, a badanie przeprowadzone jest kilka, a nawet kilkanaście godzin później. Należy bowiem podkreślić, że taka sytuacja nie oznacza automatycznie niemożliwości poczynienia ustaleń, które doprowadzą do udowodnienia winy osobie zatrzymanej. Badanie trzeźwości po okresie dłuższym niż kilkanaście godzin jest jednak bezcelowe ze względu na zakończenie procesu wydalenia alkoholu z organizmu. Jeżeli badanie trzeźwości, w szczególności to przeprowadzone po czasie, nie zostanie wykonane prawidłowo albo dostarczy zbyt mało danych (o czym niżej), może się okazać, że nie ma możliwości ustalenia jaką zawartość alkoholu w organizmie posiadał sprawca w momencie popełniania czynu zabronionego. A tym samym trudno będzie organom procesowym wykazać bez dozy wątpliwości czy podejrzany był w momencie gdy prowadził pojazd nietrzeźwy i jaki był stopień tej nietrzeźwości.

Ustalenie zawartości alkoholu we krwi domniemanego sprawcy w opisywanych sytuacjach odbywa się na etapie karnego postępowania przygotowawczego. W tym celu powołuje się biegłego sądowego (najczęściej z zakresu medycyny), który za pomocą wzorów matematycznych oraz wiedzy medycznej określa zawartość alkoholu we krwi danej osoby na określoną godzinę. Jest to bardzo ważny etap, od którego najczęściej zależy końcowy wynik sprawy, a mianowicie skazanie za przestępstwo, ukaranie za wykroczenie lub uniewinnienie.

Aby określić, jakie mogło być stężenie alkoholu we krwi badanego w chwili wypadku, jeśli pobranie krwi miało miejsce w późniejszym czasie, muszą być spełnione następujące warunki:

1) wypadek i kolejne pobrania krwi muszą przypadać na fazę eliminacji alkoholu, tzw. krzywa eliminacji;

2) konsumpcja alkoholu nastąpiła co najmniej na 2,5 godziny przed wypadkiem, a czas pomiędzy wypadkiem i pierwszym pobraniem próby krwi nie przekracza 5-6 godzin;

3) stężenie w pierwszej próbie krwi przekracza 0,4 promille;

4) pobranie krwi musi być co najmniej trzykrotne w równych jednostkach czasowych ( cyt. „Opiniowanie sądowo-lekarskie i toksykologiczne" Zdzisław Marek, Małgorzata Kłys, s. 345 – 349, Kraków, 1998 r).

Niestety, opinie biegłych często obarczone są błędem, gdyż takie „szacowanie” – nawet mając kompletne dane opisane wyżej – z natury rzeczy nie może uwzględniać wszystkich właściwości osobniczych związanych z przyswajaniem i wydalaniem alkoholu przez osobę badaną.

Problem powyższy nabiera szczególnego znaczenia w przypadkach nazywanych przez biegłych „nadpiciem”. Nadpicie oznacza sytuację, gdy w materiale dowodowym sprawy istnieją podstawy do twierdzenia, iż osoba podejrzana wprawdzie spożywała alkohol, ale dopiero po zdarzeniu lub po zdarzeniu spożyła jego dodatkową ilość. Należy jednak podkreślić, iż takie sytuacje (zdarzające się stosunkowo często), nie uniemożliwiają ustalenia przez biegłego zawartości alkoholu w momencie dokonywania czynu zabronionego.

W tym miejscu powrócić należy do sposobu przeprowadzania badań trzeźwości.

Zgodnie z § 9 Zarządzeniem nr 496 jeżeli w okolicznościach, o których mowa w § 3 ust. 3 pkt 1 i 2 [badany uczestniczył w wypadku drogowym, w którym są zabici lub ranni lub zachodzi uzasadnione podejrzenie popełnienia przestępstwa przez badanego] osoba oddaliła się z miejsca zdarzenia przed badaniem jej stanu trzeźwości, a następnie została zatrzymana albo sama zgłosiła się do jednostki Policji, należy dokonać badania urządzeniem elektronicznym, a po uzyskaniu wyniku ponad 0,00 mg/dm3 dokonać co najmniej dwukrotnego pobrania krwi w odstępie 1 godziny.

Zasady przeprowadzania pomiarów stężenia alkoholu (…) jest nieco bardziej szczegółowy. Zaleca się tam, iż jeżeli osoba oddaliła się z miejsca zdarzenia przed badaniem jej stanu trzeźwości, a następnie została zatrzymana, bądź zachodzi podejrzenie co do spożycia alkoholu po zdarzeniu, należy dokonać badania analizatorem wydechu (alkotestem), a po uzyskaniu dodatniego wyniku tego badania – dokonać co najmniej dwukrotnego pobrania krwi w odstępie 1 godziny.

Jak pokazuje praktyka, w sytuacjach wymagających sprawdzenia trzeźwości danej osoby, nierzadko funkcjonariusze Policji ograniczają się do wykonania jedynie dwóch badań tzw. alkotestem w odstępie 15 min w sytuacjach, które wprost przewidziane są ww. dokumentach jako kwalifikujące się do przeprowadzenia badania krwi. Sytuacje takie mogą się zdarzać, albowiem jak już wyżej wskazano, przytoczone wyżej procedury nie są normami bezwzględnie wiążącymi i mogą rodzić jedynie odpowiedzialność dyscyplinarną funkcjonariuszy.

Poprzestanie przez funkcjonariuszy na badaniu domniemanego sprawcy wyłącznie alkotestem może doprowadzić do sytuacji, w której biegły sądowy nie będzie w stanie wyprowadzić z wyników takiego badania danych potrzebnych do sporządzenia opinii. W konsekwencji ustalenie stężenia alkoholu w organizmie może okazać się bardzo utrudnione albo nawet niemożliwe.

Podkreślenia jednak wymaga, że postępowanie karne cechuje się wysokim stopniem skomplikowania, a poza dowodem z opinii biegłego istnieje cały wachlarz innych środków dowodowych. Przeprowadzenie badania trzeźwości w sposób nieprawidłowy albo niezgodny z opisanymi zasadami nie oznacza automatycznie uniewinnienia oskarżonego (obwinionego), które zależy od oceny całokształtu okoliczności konkretnej sprawy oraz przyjętej linii obrony. Jednak drobiazgowa kontrola opinii biegłego sporządzonej w opisywanych sytuacjach, dokonana przez oskarżonego (obwinionego) lub jego adwokata jest niezbędna do uzyskania satysfakcjonującego wyniku procesu.

Jeżeli mają Państwo dodatkowe pytania związane z opisanym zagadnieniem, zapraszamy do kontaktu z Kancelarią Adwokacką Tomasz Waszkiewicz w Białymstoku.

adwokat Tomasz Waszkiewicz